Wspólnie z dziećmi pożegnaliśmy lato i jednocześnie przywitaliśmy zbliżającą się dużymi krokami jesień.
Na szczęście aura dopisała i od samego początku pobytu w gospodarstwie agroturystycznym „Jaś i Małgosia” w Wilkowie towarzyszyło nam cudowne słońce oraz wysoka, jak na koniec września, temperatura.
Mnóstwo atrakcji przygotowanych dla dzieci (i nie tylko) pozwoliło nam niesamowicie aktywnie spędzić tę słoneczną sobotę. Wspólną zabawę rozpoczęliśmy od zajęć lepienia z gliny, a tajniki tej pasjonującej czynności zdradzała nam Pani Małgosia, która udzielając cennych wskazówek pozwoliła dzieciom stworzyć prawdziwe gliniane działa sztuki. Po tym absorbującym zajęciu skonsumowaliśmy obiad, aby mieć siłę do dalszego wyzwania, którym była kilkugodzinna gra terenowa w grupach. Duch zdrowej rywalizacji towarzyszył nam przez całą wyprawę, a zadania które czekały na każdą grupę, wymagały wysiłku nie tylko fizycznego. Na szczęście dzieci fantastycznie radziły sobie z każdym, nawet najtrudniejszym wyzwaniem, do którego podchodziły z niegasnącym zapałem, wydobywając z siebie niespożyte pokłady energii. Ostatnim przewidzianym zadaniem tego dnia było zebranie z pola „minowego” jak najwięcej cukierków. Mimo zmęczenia wszyscy ochoczo zabraliśmy się zatem do odminowania terenu.
Zmęczeni i głodni, ale za to bardzo szczęśliwi późnym popołudniem dotarliśmy do gospodarstwa, gdzie czekało już na nas ognisko oraz tradycyjny prowiant.
Pomimo tak aktywnie spędzonego dnia w drodze powrotnej wszyscy mieli jeszcze energię na wspólną zabawę w kalambury. Jak zwykle trudno było nam się rozstać po tak udanej wyprawie i dniu pełnym wrażeń, pozytywnych emocji oraz niespodzianek.